Koszyczek
Układamy 6 rurek na krzyż Na środku przyciskamy palcem
wskazującym i szukamy rurki która jest najniżej, od niej zaczynamy pleść.
Przeginamy ją w prawą stronę i oplatamy nią sąsiadującą słomkę Słomkę którą przewijaliśmy odkładamy, a bierzemy
rurkę która została owinięta i oplatamy nią kolejna sąsiadującą
słomkę
...i tak dalej. Oplatamy tak w koło, starając się
aby robótka była płaska. Przypomina to trochę głuchy telefon -
dzieci w przedszkolu przekazują sobie, słowo po kolei, każde
każdemu, tutaj tym słowem jest przeplatanie każda słomka przeplata
się na kolejnej i czeka na swoją kolejkę do następnego przeplatania.
Na każdej słomce musi być jedno owinięcie. I tak powstało koło...
pleciemy dalej :) Mamy już dno Odwracamy robótkę na drugą stronę i doklejamy słomki
które się już skończyły. Najlepiej użyć do tego taśmy klejącej gdyż
sklejenia muszą się mocno trzymać. Rurki
podczas pracy staramy się
przyciągać, a jeśli nie będą dobrze sklejone cała robótka nie będzie
trzymać się kupy i rozsypie się jeszcze przed końcem. Teraz będziemy pleść ścianki. Szukamy ostatnio
przewiniętą słomkę i od niej zaczynamy pleść w prawo.
Staramy się aby słomki były jedna nad drugą, a w
miarę upływu czasu poszerzamy miseczkę.
No i miseczka gotowa, teraz proponuję każdą rurkę
przełożyć w wykonanej pracy tak aby się nie wysuwała, ani koszyczek
nie rozplótł się. Nadmiar słomek przyciąć nożyczkami Zginamy 3 słomki na pół i przekładamy ją przez jedną
lub dwie słomki na miseczce i pleciemy techniką warkocza. Po
zadowalającej długości łączymy z przeciwległym brzegiem miseczki i
mamy doskonały uchwyt. Malujemy pracę bejco-lakierem, lub farbą akrylową,
lub innymi farbami np. emulsja lub farby plakatowe, ale w tych dwóch
ostatnich wariantach trzeba będzie jeszcze użyć lakieru, dla nadania
połysku i utrwalenia pracy. Pomalowany koszyczek nie wykazuje oznak,
że jest wykonany z papieru. Praktycznie nie różni się od prawdziwej
wikliny, a pomalowanie zwłaszcza bejco-lakierem lub farbą akrylową,
twardości prawdziwego drewna. |